wtorek, 22 kwietnia 2014

Czyli szycie dla Alicji jest czasochłonne...

Witam. Tak wiem, dziś jest dzień ziemi, lecz nie mam zdjęć dotyczących tego dnia :). Chciałam pokazać poprawioną sukienkę Diany. Szczerze powiem, że jeszcze nigdy nie zajęło mi tak długo czasu samo obszycie dookoła rękawów. Alicja, cały czas latała po moim biurku czekając aż skończę, lecz tu mi coś schowała dla żartu tu to, tu śmo..... W końcu doczekała się, lecz i przy sprzątaniu był problem. Lala namówiła mnie na zdjęcia :D. Ale jak tu odmówić tym ślicznym oczom, i cudownej, uśmiechniętej buźce? A więc oto zdjęcia.




Teraz Alicja siedzi sobie w swoim pokoju, w nowej sukience, i bawi się swoimi zabawkami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz