niedziela, 25 maja 2014

To był baaaardzo ciężki tydzień...

Tak, to prawda to był bardzo ciężki tydzień. Na szczęście są jego ostatnie godziny, a dziś miałam okazje pochodzić po sklepach i kupić sobie kilka łaszków. Niestety nie udało mi się zrobić lalkowych zdjęć. Jednak mam kilka takich z parku robionych o zachodzie słońca podczas spaceru. Na dzisiejszą pogodę, wcale nie narzekam. Bardzo lubię gdy jest gorąco, jednak nie tylko z powodu przyjemnego ciepełka, lecz i dla tego, że jest to oznaką wakacji, a one są oznaką końca szkoły, wyjazdów i większej ilości czasu. W tym tygodniu od poniedziałku do piątku nie miałam czasu ani na komputer ani na telewizor. Musiałam się po prostu uczyć, lub zajmować bratem, lub pomagać mamie... Jednak przetrwałam, i jestem, z siebie dumna. Nie jestem dobra w  robieniu nielalkowych zdjęć, więc zrozumcie, jeśli żadne nie przypadnie wam do gustu. No to teraz zdjęcia, z naszego żórawińskiego parku.









(tak na dobrą sprawę miałam nie dodawać tego zdjęcia więc na następny raz może go tu nie być)

Do następnego razu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz