wtorek, 3 grudnia 2013

Smutaski :(

Nie udało się!
Byłam we Wrocku, byłam w sklepie, byłam przy regale z lalkami i jakimś cudem mi umknęła lalka z przed nosa. A było to tak gdy już miałam kupić tą ślicznotkę tata powiedział, żebym zanim ją kupię zobaczyła w innych sklepach. Więc się zgodziłam. W innych sklepach nie było lepszych lalek i jak już szłam do tego sklepu tata zaczął mnie namawiać na lody. Zgodziłam się. Gdy jadłam z mamą i bratem lody (tata był w ikei), mama mi powiedziała, że zamykają już sklepy. Pobiegłam do sklepu z zabawkami ale już mnie nie chcieli wpuścić. Ale teraz już ją dostanę oczywiście na gwiazdkę. Jaki z tego morałNIGDY NIE SŁUCHAJ RODZICÓW W SPRAWIE LALKOWEJ !
PS. To taka lalka (tylko nie ta ostatnia , ona jest ohydna )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz